Kamienny monument z Georgii.

Kamienny monument z Georgii.

Na jednym z najwyższych wzgórz w Elbert Country (Georgia) wznosi się potężny granitowy monument. Na czterech wielkich kamieniach stanowiących wsparcie dla piątego – mniejszego, wyryte jest dziesięć rad (przykazań), w ośmiu różnych językach. Nazywany jest różnie – Amerykańskie Stonehenge czy Georgia Guidestone. Jednakże większości ludzi nie jest znany fakt, iż ma on ważny związek z okultystycznymi władzami jakie zaczynają dominować nad światem.

Początki tego dziwnego pomnika okryte są tajemnicą, gdyż nikt nie zna tożsamości człowieka, bądź ludzi, którzy zlecili jego budowę. Niewątpliwym jest fakt, że w czerwcu 1979 roku dobrze ubrany, elokwentny człowiek odwiedził biuro firmy kamieniarskiej Elberton Granite Finishing Company i oświadczył, że chce zbudować rzecz stanowiącą przesłanie dla rodzaju ludzkiego. Przedstawił się jako R. C. Christian, ale wkrótce stało się jasne, że nie jest to jego prawdziwe imię. Powiedział, że reprezentuje grupę ludzi chcących ‚dać wskazówkę ludzkości’, lecz do dziś, trzy dekady później, nikt naprawdę nie wie kim był R. C. Christian, ani kogo reprezentował. Kilka rzeczy jest oczywistych. Przesłania wyryte na kamieniach mają związek z czterema ważnymi kwestiami: rządu światowego, kontroli populacji, związku człowieka z naturą i duchowości.

W bibliotece publicznej w Elberton, znalazłem książkę napisaną przez człowieka nazywającego siebie R. C. Christian. Odkryłem, że monument przez niego zamówiony, został wzniesiony w uznaniu Thomasa Painea i filozofii okultystycznej za jaką się on opowiadał.

Amerykańskie Stonehenge jest używane do ceremonii okultystycznych i tajemniczych świąt po dziś dzień. Niestety tylko jeden religijny lider tego rejonu miał odwagę wypowiedzieć się przeciwko budowli i został czasowo przeniesiony.

PRZESŁANIE ZAPISANE NA KAMIENIACH

1. Utrzymajcie ludzkość poniżej 500.000.000, w nieustannej równowadze z naturą.

2. Mądrze kierujcie reprodukcją

3. Jednoczcie ludzkość.

4. Kierujcie namiętnością – wiarą – tradycją – i innymi rzeczami z ważnych powodów.

5. Chrońcie ludzi i narody sprawiedliwym prawem i słusznymi sądami.

6. Pozwólcie wszystkim narodom rządzić i rozwiązujcie problemy na forum światowym.

7. Unikajcie nieistotnych praw i bezużytecznych urzędników.

8. Balansujcie prawa prywatne z obowiązkami socjalnymi.

9. Nagradzajcie prawdę – piękno – miłość – szukajcie harmonii w nieskończoności.

10. Nie bądźcie rakiem dla Ziemi – zostawcie miejsce dla natury.

Limitowanie populacji Ziemi do 500 milionów będzie wymagało eksterminacji dziewięciu dziesiątych liczby wszystkich ludzi. Wzmianka o ustanowieniu światowego sądu zapowiada obecne starania o stworzenie Międzynarodowego Sądu Kryminalnego (International Criminal Court) i rządu światowego. Nacisk na utrzymanie środowiska naturalnego oddaje idee ruchu ‚Zielonych’ w latach 1990, a odniesienie do szukania harmonii w nieskończoności odzwierciedla dzisiejsze wysiłki zmierzające do zastąpienia wierzeń judeo-chrześcijańskich nową duchowością.

Przesłanie zapowiada również działania zmierzające do ‚podtrzymywanego rozwoju’. Zawsze kiedy słyszysz określenie ‚podtrzymywany rozwój’ powinieneś zastępować go słowem ‚socjalizm’, by zrozumieć do czego ono zmierza. Później przeczytasz tutaj pełny tekst dokumentu ‚Earth Charter’ opracowany pod kierunkiem Michaiła Gorbaczowa i Mauricea Stronga. Znajdziesz w nim nacisk na te same podstawowe kwestie: kontrolę populacji, rządy światowe, znaczenie środowiska naturalnego i nową duchowość. Podobieństwo tych dwóch idei (z Georgii i ‚Earth Charter’), odzwierciedla wspólne ich pochodzenie.

Yoko Ono, wdowa po Lennonie, niedawno wspominała o American Stonehenge:
„Chcę, by ludzie dowiedzieli się o kamieniach… Zmierzamy bezpośrednio do świata, w którym możemy się sami wysadzić i być może planeta przestanie istnieć… to dobry czas na zmiany w nas samych, znając piękno naszego kraju. I właśnie Kamienie z Georgii to symbolizują.”

Jakie jest prawdziwe znaczenie kamieni i dlaczego ich ukryte znaczenie jest tak ważne? Ponieważ potwierdza ono istnienie ukrytej grupy skupionej na:

1. Drastycznej redukcji populacji.
2. Promowaniu ekologii.
3. Założeniu rządu światowego.
4. Propagowaniu nowej duchowości.

Oczywiste jest, że grupa ta jest jedną z wielu podobnych grup pracujących razem na rzecz ‚Nowego Porządku Świata’, nowego światowego systemu ekonomicznego i nowej duchowości. Jednakże za tymi grupami stoją ciemne moce. Bez zrozumienia natury tych złych mocy jest niemożliwością zrozumieć rozwój wydarzeń na świecie.

Fakt, iż większość Amerykan nigdy nie słyszała o Amerykańskim Stonehenge i o jego przesłaniu, odzwierciedla stopień istniejącej dzisiaj kontroli umysłów ludzkich. Ignorujemy to przesłanie na naszą zgubę.

Źródło: www.publicdisorder.wordpress.com

Napisane przez Amon w Kwiecień – 14 – 2016

Źródło: http://strefa44.pl/kamienny-monument-georgii/

Integracja po muzułmańsku

Integracja po muzułmańsku

Na antenie norweskiej telewizji przeprowadzono debatę pomiędzy Sylvi Listhaug oraz Fahadem Qureshi – założycielem i liderem Sieci Islamu. Jednak na samym jej początku doszło do incydentu, który pokazał jak wygląda integracja islamu z kulturą europejską.

Sylvi Listhaug weszła do studia i przywitała się z prowadzącym debatę a potem wyciągnęla rękę do zaproszonego gościa ten jednak nie odwzajemnił gestu ponieważ delikatnie mówiąc w kulturze muzułmańskiej kobiety są traktowana bez szacunku. W tej sytuacji nic nie zmienia gest podarowania kwiatów bo stanowi to doskonały przykład, że muzułmanie nie zamierzają porzucić swoich zwyczajów i integrować się ze społeczeństwami zachodu.

Źródło: YouTube

Kontakty Europejczyków z Chinami były już 1.5 tysiąca lat przed Marco Polo.

Kontakty Europejczyków z Chinami były już 1.5 tysiąca lat przed Marco Polo.

Nowe znaleziska sugerują, że Europejczycy byli w Chinach na 1500 lat przed Marco Polo – w III w. p.n.e.

Zdaniem archeologów inspiracją dla figur słynnej Terakotowej Armii znalezionej w grobowcu Pierwszego Cesarza w Xi’anie (czyt. Si-an) mogły być starożytne greckie rzeźby, a może nawet greccy rzeźbiarze uczyli w III w. p.n.e. chińskich rzemieślników.

Pierwszy Cesarz dynastii Qin, który nazwał się właśnie tak tłumaczonym tytułem Shi Huangdi (Szy Huang-ti), był władcą księstwa Qin. W 221 r. p.n.e. zjednoczył tzw. Walczące Królestwa i ogłosił się cesarzem zjednoczonego kraju. Jego orszak pogrzebowy z tysiącami naturalnej wielkości glinianych figur ludzi i kilkuset koni odkryto w 1974 roku.

Wcześniej w Chinach nie wyposażano pochowków w tak olbrzymie figury. Wystarczały do tego niewielkie obiekty, wysokości około 20 cm, nazywane „mingqi” (ming-czi).

Xiuzhen Janice Li, starszy archeolog z muzeum, jakim jest kompleks mauzoleum Pierwszego Cesarza, jest przekonana, że do tak wielkiej zmiany, zarówno w wykonaniu, jak i stylistyce figur musiało dojść pod wpływem spoza Chin.

Uważamy teraz, że Terakotowa Armia, akrobaci i rzeźby z brązu znalezione na tym stanowisku zainspirowane zostały starożytnymi greckimi rzeźbami – powiedziała.

Stworzenie orszaku cesarza trwało 36 lat, podczas których 700 tys. robotników przymusowych i rzemieślników wykonywało zindywidualizowane figury szeregowych łuczników, piechoty, jezdnych, rydwanów oraz oficerów i dowódców. Najprawdopodobniej pracowali pod kierunkiem rzeźbiarza europejskiego.

Odrębne badania z terenu Sinciangu, najdalej na zachód położonej prowincji Chin, przez tereny której prowadził Jedwabny Szlak, wykazały w pochówkach specyficzne dla Europejczyków mitochondrialne DNA.

Mamy teraz dowód, że między Chinami Pierwszego Cesarza a Zachodem istniały, jeszcze przed formalnym otwarciem Jedwabnego Szlaku, ścisłe kontakty. To o wiele wcześniej, niż sądziliśmy – powiedziała Xiuzhen.

Profesor Lukas Nickel z Uniwersytetu Wiedeńskiego jest przekonany, że na Pierwszego Cesarza i jego decyzję o budowie mauzoleum z całą armią wpływ miały rzeźby greckie z Azji Środkowej, gdzie po podbojach Aleksandra Wielkiego pozostały satrapie i królestwa rządzone przez Greków (m.in. na terenie obecnego północnego Afganistanu).

Wyobrażam sobie, że jakiś grecki rzeźbiarz mógł znaleźć się tutaj i uczył miejscowych – powiedział Nickel.

W Xi’anie znaleziono również dowody na to, że kompleks grobowy Pierwszego Cesarza jest o wiele rozleglejszy, niż sądzono. Jest on 200 razy większy od słynnej nekropolii w Dolinie Królów w Egipcie.

W powszechnym odbiorze za pierwszego Europejczyka w Chinach uchodzi wybitny podróżnik wenecki Marco Polo, który w 1275 roku dotarł do Chanbałyku (Pekinu) i spędził w Chinach 17 lat. To właśnie jego sławna relacja pt. „Opisanie świata” rozbudziła ciekawość dalszych krajów. W rzeczywistości przed nim byli tam już jego ojciec i stryj, a informacje o Państwie Środka przekazali przed nimi franciszkanie, Jan di Piano Carpini, Benedykt Polak i Wilhelm z Rubruk. Wkrótce też po pobycie Marco Polo w Chinach kolejny franciszkanin, bł. Jan z Montecorvino, w 1299 roku wybudował w Pekinie pierwszy kościół katolicki.

Źródło: http://losyziemi.pl/kontakty-europejczykow-z-chinami-byly-juz-1-5-tysiaca-lat-przed-marco-polo

Co musisz wiedzieć na temat Billa Gates?

Co musisz wiedzieć na temat Billa Gates?

Jakim cudem „Windows” jest głównym systemem operacyjnym większości wyprodukowanych komputerów świata?

Czy to przypadek, czy Microsoft zbudował genialny produkt?

Od początku powstania systemu operacyjnego, Windows posiadał pełno dziur. Nigdy w swojej karierze system nie był bezpieczny dla użytkowników komputerów. Można go lubić lub nie, jednak o bezpieczeństwie zapomnij używając Windowsa.

Na siłę, bez opcji wyboru wrzucili nam go do kupowanych laptopów i komputerów stacjonarnych. Bez względu na to czy chcesz czy nie dostajesz wraz z komputerem wgrany Windows.

Każdy ogarnięty haker z łatwością dostanie się do naszych komputerów poprzez tzw. back door, czyli błędy/dziury w systemie Windows.

Nie przeszkodziło to twórcy Windowsa, Billowi Gatesowi, zrobić na fatalnym produkcie miliardy.

Nie wiem czy miał szczęście, czy to kolejna korupcja światowa.

Niektórzy mówią, że Windows, to dzieło służb specjalnych. Został celowo napisany z dziurami, aby łatwo mogli wkradać się do komputerów odpowiednich osób.
Czy Bill Gates jest filantropem?

Jeżeli ktoś propaguje szczepienia, nie mówi o ich fatalnych skutkach, o dzieciach autystycznych, to jest zwykłym oszustem, a nie filantropem.

Z jednej strony świat wypromował Gatesów na świętych, którzy pomagają biednym ludziom, z drugiej strony jego inwestycje są haniebne.

Jeżeli jesteś uczciwy, to nigdy nie zainwestujesz w korporacje, które trują społeczeństwo.

Jego inwestycje w Coca Cola, Pepsico, Burger King czy McDonalds nie mają nic wspólnego z łatką uczciwego filantropa niosącego dobro światu.

Wymienione firmy nigdy nie powinny istnieć w uczciwym świecie, ponieważ karmią ludzi toksyczną chemią.

Jednak nie przeszkadza to Billowi Gatesowi wydawanie pieniędzy na depopulacje narodów. Bo tym jest inwestowanie w korporacje Monsanto.

Produkty tej firm powoli uśmiercają nieświadome społeczeństwo.

Niosą na cały świat zmodyfikowane produkty GMO i wiele innych toksyn.

https://www.youtube.com/watch?time_continue=300&v=jbxmuDKuT-A

Źródło: https://tajemnice.robertbrzoza.pl/zagadki/co-musisz-wiedziec-na-temat-billa-gates/

Kultura prokolumbijska w Meksyku.

Kultura prokolumbijska w Meksyku.

Aztekowie, zwani również Mexikowie (czyt. Meszikowie) – najsilniejszy w prekolumbijskim Meksyku naród indiański, posługujący się językiem nahuatl z rodziny utoazteckiej. W momencie konkwisty przewodzili najsilniejszej federacji państw na obszarze Mezoameryki.

Termin Azteca pierwotnie oznaczał „ludzi z Aztlan” i odnosił się jedynie do niewielkiego plemienia, które (jako ostatnie spośród wszystkich ludów Ameryki Środkowej) przybyło na obszar Płaskowyżu Meksykańskiego w XIII wieku. Z czasem jednak ludowi temu udało się podbić i częściowo zasymilować wiele innych ludów, dzięki czemu Aztekowie stali się mniejszością w samym Tenochtitlan.

Tenochtitlan („Kaktusowa Skała”) – stolica państwa Azteków, założona około 1325 roku na brzegu jeziora Texcoco. Najważniejszym obiektem była schodkowa piramida z umieszczoną na jej szczycie świątynią z podwójnym sanktuarium (Templo Mayor), podwójne sanktuaria to zwyczaj Cziczimeków. Jedno z nich było poświęcone Tlalocowi a drugie Huitzilopochtli. Bogom tym składano ofiary z ludzi. Czaszki ofiar przechowywano w tzw. tzompantli. Był to zbiornik otoczony kamiennym murem o wymiarach 52 x 22 x 9,0 m. Zbiorniki tego typu stanowiły swoisty powód dumy Azteków, świadczący o ich wkładzie w ocalenie świata (karmienie bogów). Wewnątrz centrum znajdowała się także świątynia Quetzalcoatla oraz boisko do gry w pelotę. Na początku XVI wieku w Tenochtitlan mieszkało ponad 200 tysięcy ludzi, co czyniło je jednym z największych miast świata.

Prapoczątki Azteków opisuje średniowieczny dokument indiański, zwany także „Wstęgą Wędrówki”. Opowiada on, iż Aztekowie natknęli się pewnego dnia na kamienną głowę boga Huitzilopochtli, która wydawała z siebie dziwne świszczące dźwięki. Huitzilopochtli obiecał im, że uczyni ich panami całego Meksyku i wskaże im miejsce do osiedlenia się, jeżeli tylko zabiorą kamienną głowę ze sobą. Zgodnie z legendą, Aztekowie posłuchali swego nowego boga i wyruszyli z mitycznej krainy Aztlan (Miejsce Czapli), znajdującej się daleko na północy, przypuszczalnie w rejonie dzisiejszego amerykańskiego stanu Nowy Meksyk.

Osiedlili się na krótko w miejscu zwanym Chicomóztoc (Siedem Grot – mityczne miejsce wymieniane w mitologiach wielu ludów Mezoameryki). Następnie w 1163 przybyli do Coatepez (w pobliżu miasta Tula) i ostatecznie w 1168 do samej Tuli – oddalonej o 64 kilometry od brzegów jeziora Jezioro Texcoco.

Dopiero po niemal 200 latach od przybycia do Tuli, po ciągłym poszukiwaniu miejsca do zamieszkania w okolicach jeziora i walkach z okolicznymi plemionami, bóg Huitzilopochtli wskazał Aztekom miejsce na ostateczną siedzibę – według azteckiego kalendarza był to rok 1325 – na niewielkiej wyspie u źródeł strumienia. Pod skałą, z której wypływał, ujrzeli Aztekowie kaktus, na którym orzeł pożerał węża. Kapłani ogłosili, iż jest to długo oczekiwany znak od Huitzilopochtli, wobec czego Aztekowie na wyspie założyli miasto Tenochtitlan – Miejsce Owocu Kaktusa lub Kaktusowa Skała.

W rzeczywistości powód założenia miasta na wyspie mógł być o wiele bardziej prozaiczny: teren wokół jeziora w chwili przybycia Azteków był już od dawna podzielony między silne i zorganizowane miasta, a nowo przybyłym zwyczajnie mogło brakować siły do podbicia któregoś z sąsiadów.

Aztekowie używali do zapisu pisma piktograficznego (obrazki oddające elementy rzeczywistości) z elementami logograficznymi (odpowiadających na ogół sylabom lub spoółgłoskon) reprezentujące symbol-obiekt, który nie jest już związany z tym obiektem. Podobnie jak to miało miejsce w sumeryjskim piśmie klinowym. W języku polskim zapożyczyliśmy sobie niektóre słowa z języka nahuatli: kakao, awocado, chili, kojot, quacamole. Toltekowie według niektórych środowisk naukowych reprezentowali się wysokim jak na tamte czasy poziomem kultury o konstrukcji filozoficznej. Władcy różnych cywilizacji: Azteków, Majów, Quiche – odłam Majów posługujący się językeim kiche z rodziny majańskiej, których głównym zajęciem była uprawa zbóż, chodowla zwierząt, tkactwo, garcarstwo. Dzisiejsze kiche są głównie katolikami lecz zachowali częściowo dawne wierzenia i stare obyczaje. Druga grupa „Itza” wywodzi swoje pochodzenie od mitycznych tolteckich władców-bogów jak Quetzalcoalt – pierzasty wąż, uważany za współtwórcę świata oraz słońce wiatru (nahui ehecatl) w drugiej epoce świata (obecnie żyjemy w piątej). Według wierzeń Indian był bogiem wiatru, nieba i ziemi, uznawany za bóstwo wody i płodności. Urodzony przez boginię dziewicę Coatlicue, jego bratem bliżniakiem był Xoloti, pan ciemności.

Xolotl

Xolotl był bóstwem 17 dnia miesiąca według kalendarza Azteków, który składał się 365 dni podzielonych na 18 miesięcy poi 20 dni oraz dodatkowych pięć dni (nemotemi – bez imienia, numerowanych od 0 do 4). Te dodatkowe dni przynosiły nieszczęścia. Każdy miesiąc miał nazwę związaną z rolnictwem, rozwojem roślinności pracami polowymi. Kolejne dni były numerowane od 0 do 19. Aztekowie według tego kalendarza świętowali I składali ofiary. Znani byli ze składania ofiar z ludzi.

Miesiąc aztecki / Czas trwania w obecnie obowiązującym kalendarzu / Obrzędy

1. Atlcoualco (brak wody)
– 12 lutego – 3 marca
– wywoływanie deszczu, ofiary dla Tlaloca

2. Tlacaxipeualiztli (obdzieranie ludzi ze skóry)
– 4 marca do 23 marca
– czas siania, tańce kapłanów przybranych w ludzką skórę.

3. Tozoztontli (krótki post)
– 24 marca do 12 kwietnia
– oczekiwanie deszczu, ofiary dla Tlaloca.

4. Tozoztli (długi post)
– 13 kwietnia do 2 maja
– obrzęd puszczania krwi.

5. Toxcatl (suchy)
– 3 maja do 22 maja
– początek pory deszczowej, ofiary z dzieci.

6. Etzalqualiztli (potrawa z bobu, fasoli)
– 23 maja do 11 czerwca
– oczekiwanie na deszcz.

7. Tecuhilhuitontli (małe święto książąt)
– 12 czerwca do 1 lipca
– oczekiwanie na deszcz, ofiara z kapłanki.

8. Hueitecuhilhuitl (wielkie święto książąt)
– 2 lipca do 21 lipca
– święto bogini młodej kukurydzy, ofiara z dziewczyny.

9. Tlaxochimaco (narodziny kwiatów)
– 22 lipca do 10 sierpnia
– święto indyków i placków z kukurydzy.

10. Xocotlhuetzi (spadanie owoców)
– 11 sierpnia do 30 sierpnia
– ofiara całopalna.

11. Ochpaniztli (czas zamiecionych dróg)
– 31 sierpnia do 19 września
ofiara z kobiety uosabiająca dojrzałą kukurydzę.

12. Teotleco (przyjście bogów)
– 20 września do 9 października
– ofiara całopalna na cześć powracających bogów.

13. Tepeilhuitl (święto gór)
– 10 października do 29 października
– ofiara dla Tlaloca z kobiet i mężczyzn.

14. Quecholli (czapla)
– 30 października – 18 listopada
– czterodniowy post, przegląd broni.

15. Panquetzaliztli (podniesienie sztandaru)
– 19 listopada do 8 grudnia
– święto ku czci boga wojny, ceremonialne potyczki.

16. Atemoztli (spłynięcie wód)
– 9 grudnia do 28 grudnia
– dary dla boga domowego ogniska.

17. Tititl (surowa pogoda)
– 29 grudnia do 17 stycznia
– ofiara z kobiety, magiczne wywoływanie deszczu przez płacz dzieci i kobiet.

18. Izcalli (zmartwychwstanie)
– 18 stycznia do 6 lutego
– wypiek placków z kukurydzy, składanie ofiar z jeńców co cztery lata.

19. Nemotemi (dni pechowe)
– 7 lutego do 11 lutego
– zakaz uroczystości.

Drugim kalendarz używany przez Azteków był kalendarzem wróżbiarski (Tonalpohualli), według którego przepowiadano przyszłość narodzonego w tym dniu człowieka. Składał się z 260 dni (tonalli) podzielonych na tygodnie. Każdy tydzień miał 13 dni oznaczonych cyframi dni. Nazwy dni określone były 20, cyklicznie powtarzające się symbolicznymi nazwami:

1. Mazatl – jeleń
2. Acatl – trzcina
3. Xochitl – kwiat
4. Mizquiztl – śmierć
5. Guiahuitl – deszcz
6. Malinalli – trawa
7. Coatl – wąż
8. Tecpatl – nóż kamienny
9. Ozomahtli – małpa
10. Ciutzpallin – jaszczurka
11. Ollin – trzęsienie ziemi
12. Ttzauitli – pies
13. Calli – dom
14. Cozcauauhtli – sęp
15. Alt – woda
16. Ehauhtli – orzeł
17. Tochtli – królik
18. Cipactli – krokodyl
19. Ocetoti – jaguar

Dwudziestodniowe cykle podporządkowane były wpływom 4-ch stron świata. Dla wierzeń azteckich najważniejszy był moment zrównania się dwóch kalendarzy, który przypadał co 52 lata. Był to moment wielkiej uroczystości decydujący o dalszym istnieniu świata. Właśnie w takiej chwili przypadał koniec każdej z poprzednich epok. Tej nocy nikt nie mógł zasnąć, kapłani mieli obowiązek odczytać z układu planet i gwiazd dalsze losy świata.

Kiedy było już wiadomo, że świat będzie istniał nadal rozpalano ogień i ofiarowano słońcu ludzkie życie. W trakcie uroczystości rozpalano ogień na piersi jeńca a jego serce składano w ofierze bogu a ogień „karmiono” ciałem. Tak rozpalony ogień Aztekowie zanosili do domu. Według wierzeń Azteków takim sposobem ocalali następne 52 lata.

Pietra del Sol

Najważniejszym zabytkiem związanym z aztecką rachubą czasu jest Pietra del Sol – kamień słońca. Jest to kamienny dysk nazwany kalendarzem azteckim. Płaskorzeżba, na której powierzchni interpretowany jest mit o słońcach związanych ze stworzeniem świata.

Aztekowie wierzyli, że najważniejszym władcą jest dwoisty bóg składający się z pierwiastka męskiego Ometecuhtli (Pan Dwoistości) i żeńskiego Omecihuatl (Pani Dwoistości). Zasiadali w Najwyższym Niebie – według ich wierzeń a było ich 13-naście. Mieli czterech synów: Tezcatlipaca, który urodził się czerwony, drugi Yayauhqui, urodził się czarny, trzeci Quetzalcoatl lub Yuhucalli Ehecatl, najmłodszy Huitzilopochtli urodził się leworęki i bez ciała, miał tylko kości.

Pan i Pani dwoistości powierzyli synom stworzenie świata. Dwaj starsi synowie polecili wypełnić zadanie młodszym braciom a ci stworzyli ogień i połowę słońca. Następnym ich tworem był mężczyzna, któremu nakazali pracować w polu oraz kobieta, której dano w darze ziarna kukurydzy i warsztat tkacki. Następnym tworem był kalendarz podzielony na dni bogów piekła, niższe poziomy nieba i bogów tam zamieszkałych. Później stworzono wodę i rybę. Z ryby uczyniono ziemię. Jednak słońce, którego była tylko połowa nie ogrzewało ziemi, zatem przystąpili do stworzenia drugiej połowy. Pierwszym słońcem stał się Tezcatlipoca.. W tym czasie ziemię zamieszkiwali giganci. Tezcatlipoca był słońcem 13 razy po 52 lata. Po tym czasie spadł do wody uderzony kijem przez Quetzaleotla. W ten sposób słońce przestało istnieć, wyginęli giganci.

Kolejnym słońcem stał się Quetzalcoatl ponownie zaludniono ziemię, jego epoka trawała tyle samo czasu co epoka pierwszego słońca. Tym razem Tezcatlipoca, kopnął Quetzalcoatla i uczynił wielki wiatr, została zniszczona ziemia. Trzecim słońcem był Tlaloc – bóg deszczu, ale zniszczył go ogień spuszczony z nieba, czwartym słońcem była żona Tlaloca – Chalchiuhtlicue, jej epokę zakończyły ogromne opady deszczu, które spadły z nieba na ziemię.

Aby stworzyć piąte kolejne słońce bogowie poświęcili swoje życie oddając własną krew by wprowadzić słońce w ruch., lecz jako istoty nieśmiertelne pojawiły się w dalszej historii świata.

Mictlan

Aby odrodzić człowieka Quetzalcoatl musiał zejść do podziemnego świata Mictlanu – piekła, do którego mieli trafić wszyscy słabi. W dostaniu się do niego pomagał bóg Xolotl. Zmarli przechodzili różne etapy piekła poddawani różnym magicznym próbom. Aby osiągnąć ostateczny spokój dusze musieli przejść przez 9 miejsc w ciągu 4 lat. W tej podróży towarzyszy pies koloru płowego i wiele amuletów.

Trzynaście nieb, oraz 9 poziomów podziemia, w które wierzyli Aztekowie.

Krainy były oznaczane paskami w trzech kolorach- czerwonym, żółtym i niebieskim, na których widniały symbole gwiazd i mieszkających tam bóstw.

Podziemie składało się z kilku pięter lub rejonów- najczęściej z dziewięciu. Najwyższym poziomem kosmosu był Omeyocan – niekiedy nad nim umieszczano Tamoanchan, najniższym był Itzmictlan apochcalocan nazywany częściej Mictlan

13 Poziomów Nieba

13 poziomów Nieba, w które wierzyli Aztekowie:
1. Ilhuicatl Tlalocan ihuan Metztli („Niebo Tlalocanu i Księżyca”)
2. Ilhuicatl Citlalicatl („Niebo Spódnicy z Gwiazd”)
3. Ilhuicatl Tonatiuh („Niebo Słońca”)
4. Ilhuicatl huixtotlan („Niebo – Miejsce Soli”)
5. Ilhuicatl mamalhuacoca („Niebo, Gdzie Jest Świder Ogniowy”)
6. Ilhuicatl yayauhca („Niebo Ciemne”)
7. lhuicatl xoxouhca („Niebo Zielone”)
8. Iztapalnacazcayan („Miejsce Mające Kąty z Obsydianowych Płyt”)
9. Teotl iztacca („Biały Bóg”)
10. Teotl cozauhca („Czerwony Bóg”)
11. Teotl tlatlauhca („Czerwony Bóg”)
12. Omeyocan
13. Omeyocan

Omeyocan było często uważane za dwunaste i trzynaste niebo, choć inne źródła wymieniają osobno bogów tych poziomów. I tak w dwunastym panem był bóg Tlahuizcalpantecutli, a w trzynastym niebie, bóg dwoistości Ometecutli.

9 Poziomów Podziemia

W mitologii Azteków kraina Podziemi nazywała się Mictlan był uważany za krainę świata podziemnego gdzie przebywali zmarli, którzy nie dostąpili zaszczytu wędrowania po niebie wraz ze słońcem.

1. Tlalticpac
2. Apanohuayan („Przejście Wód”)
3. Tepetl monanamicyan („Miejsce, Gdzie Zderzają się Góry”)
4. Itztepetl („Obsydianowa Góra”)
5. Itzehecayan („Miejsce Obsydianowego Wiatru”)
6. Pancuecuetlacayan („Miejsce, gdzie Powiewają Chorągwie”)
7. Temiminaloyan („Miejsce, gdzie Ludzie są Pod Silnym Ostrzałem”)
8. Teyollocualan („Miejsce, Gdzie są Zjadane Ludzkie Serca”)
9. Itzmictlan apochcalocan („Obsydianowe Miejsce Śmierci, Miejsce bez Dymika”).

Najważniejsze krainy:
– Omeyocan
– Tamoanchan
– In Ichan Tonatiuh Ilhuicac
– Cihuatlampa
– Cincalco
– Tlalocan
– Xochiatlalpanlub Chichihualcuauhco
– Tllilla-Tlapallan („Świat Bezcielesnych”)
– Aztlan
– Chicomoztoc
– Collhuacan
– Huehuetlapllan

Klasyczne obrazy meksykańskiej sztuki: Słońce i Księżyc świadczą, że Aztekowie adorowali ich jako bogów. Dzień i noc, które dają życie, ich uprawy i chronią ich przed złem.

Aztekowie uważali Słońce i Księżyc, za ich wysokich bogów, ponieważ energie słoneczne potrzebne są do zbioru upraw i Księżyca aby chronić je przed złem. Ponieważ uwielbiali te dwa symbole życia, zbudowano dwie duże Piramidy i nazwali je: większą „Słońce”, a drugą mniejszą „Księżyc”. Te dwie piramidy znajdują się w Teotihuacan.

Piąta epoka świata czyli „z kości ludzi” znajdujących się na świecie stworzyli nowych mieszkańców ziemi tzw. macehuceles, ci którzy zawdzięczają swoje życie pokucie. Quetzalcoatl prosił władców Mictlanu o wydanie szczątków ludzi z poprzednich nie istniejących już światów. I natychmiast skrzyknęli się bogowie.

Rzekli: „Kto zamieszka ziemię? […] I wnet udał się Quetzalcoatl do Mictlanu, zbliżył się do Mictlantecuhtli i do Mictlancihuatli, i tak do nich rzekł: „Przybywam w poszukiwaniu drogocennych kości, które ty przechowujesz, przychodzę, żeby je zabrać.” […] „Bogowie pragną, by ziemia była zamieszkana.” Odpowiedział mu Mictlantecuhtli: „Niechaj tak będzie, uczyń tak, by zadźwięczała muszla (ślimaka), i okrąż nią czterokrotnie mój cudowny krąg”. (Dokument indiański -Annales de Cuauhtitlan w języku nahuatl)

Wędrówka z piekieł była bardzo niebezpieczna, tam zabrano prochy zmarłych – kości, ale ofiarowano za nich własną krew, w ten sposób powołano na nowo człowieka do życia według azteckich wierzeń.

Kolejność epok jest zapisana na kamiennym dysku Piedra del Sol
1. Słońce Ziemi – Nahui Ocelotl
2. Słońce Wiatru – Nahui Ehecatl
3. Słońce Ognia – Nahui Quiahuitl
4. Słońce Wody – Nahui Atl
5. Słońce Ruchu – Nahui Ollin

Tezcatlipoca i Quetzalcoatl stworzyli również drogę mleczną.

Źródło: http://www.vismaya-maitreya.pl/zakryte_zagadki_kultura_prekolumbijska_w_meksyku_cz3.html