RIESE

„Riese” to olbrzym. W projekcie niemieckich nazistów oznaczał potężną budowlę. Prawdopodobnie przeznaczony był na schrony lub budowę nowej technologii, chociaż cel użytkowania do dziś nie znamy.
Gdzie zniknęło 20 000 więźniów?

Z dokumentów przesłuchiwania świadka Jana Nowaka, wynika ciekawa informacja. Pan Nowak pełnił funkcje pisarza w obozie Gross-Rosen.
Pisał: „pod koniec 1944 roku ze stanu więźniów 23 tys. zniknęło 20 tys. w stosunku do meldunku z dnia poprzedniego”.

Co się stało z tymi ludźmi?
Zamordowali ich, użyli do badań?
Testowali nowe technologie?
Tego nie wiemy.
Niemiecki nazista, któremu pan Nowak składał wyjaśnienia, kazał się tym nie interesować.

Czym jest projekt „Riese”?

Przedsięwzięcie „Riese” było potężnym projektem na obszarze ok 200 km2. Zbudowano 50 kilometrów dróg, kilkanaście mostów. Użyto masę materiału: 257 tys. metrów sześciennych betonu zbrojonego stalą, 213 tys. sześciennych tuneli, 100 km rurociągów.
Budowla znajduje się w Polsce, na wschód od Wałbrzycha, w górach Sowie (długość 30 km.). To tutaj mieści się prawdopodobnie największa tajemnica II wojny światowej.
Minęło ponad 70 lat od rozpoczęcia projektu, a my dalej mało wiemy. Badacze nie mogą dostać się do archiwów. Niemcy słyną z bardzo dobrze prowadzonej dokumentacji.

Kto ją przetrzymuje?
Czego obawiają się mocodawcy?
Dlaczego nie pomogą zbadać prawdy?
Prawdopodobnie wejścia do schronów zostały wyburzone. Podłożono ładunki wybuchowe i zdetonowano.
Obecnie znanych jest 7 kompleksów wchodzących w skład „Riese”:

Włodarz,
Rzeczka,
Jugowice Górne,
Osówka,
Soboń,
Sokolec,
Książ.

Powierzchnia jaką zajmują na kilku kondygnacjach, to około 26 tys. metrów kwadratowych. „Riese” to nie tylko podziemne hale i korytarze, ale naziemne budowle o niewiadomym celu. Najciekawsza z nich, to budowla „Siłownia”…

Włodarz.pl pisze tak:
„Prace przy „Riese” były jednym z największych przedsięwzięć budowlano-górniczych II wojny światowej. W mocno pofałdowanych, zalesionych Górach Sowich zaczęły powstawać potężne, podziemne, odporne na bombardowanie pomieszczenia dla Hitlera, dla dowództwa wojsk lądowych (OKH), lotniczych (OKL), dla Reichsführera SS, dla ministra spraw zagranicznych, pomieszczenia dla obsługi i ochrony. Jak pisze Xawer Dorsch, miało tu znaleźć schronienie 20 tysięcy ludzi. Jeszcze ciekawszą informację podaje Anthon Dalmus – główny energetyk „Riese” – zamierzano tu umieścić około 40 tysięcy ludzi. Niewiarygodne, prawda?

Hitler musiał interesować się budową. Już 10 listopada 1943 roku w Górach Sowich zjawił się jego adiutant, Nicolaus von Below. Historyk niemiecki prof. Franz W. Seidler pisze, że równocześnie z kwaterą główną Hitlera miał w Górach Sowich powstać potężny, podziemny obiekt przemysłowy – drugi co do wielkości po podziemnym kompleksie „Dora” w Górach Harzu (produkowano tam rakiety V1 i V2). Nie wiadomo jednakże, co zamierzano tam produkować: myśliwiec odrzutowy Me- 262 czy rakietę A4 (V2).

Co do jednego badacze są zgodni: czas trwania budowy, użyte tu siły i środki pozwalają przyjąć, że Niemcy zbudowali o wiele więcej niż możemy dziś zobaczyć. Gdzieś w Górach Sowich znajdują się doskonale ukryte i zamaskowane obiekty. Być może stoją tam maszyny i urządzenia, które już pracowały, służyły jakimś badaniom czy doświadczeniom. Oczywiście możliwe jest, iż ukryto tam depozyty muzealne lub bankowe. Możliwe też, że leżą tam ciała więźniów pracujących na tej budowie.”.

Robert Brzoza

Źródło:
https://tajemnice.robertbrzoza.pl/historia/potezny-projekt-nazistow-riese/