Geofizyk i podróżnik Andres Ruzo dokonał niezwykłego odkrycia w peruwiańskiej części Amazonii. Potwierdził tym samym dziwne legendy krążące po dżungli od wielu dekad. Jego dziadek opowiedział mu historię o hiszpańskich konkwistadorach, których pokonała dżungla i dobiła gotująca się rzeka, która stanęła im na drodze.

W ramach projektu „The Boiling River”, Andres Ruzo wyruszył na poszukiwanie legendarnej, wrzącej rzeki. Według legendy woda w niej była tak gorąca, że gdy coś do niej wpadło, natychmiast się ugotowało. Legenda potwierdziła się. Rzeka ciągnie się na długości ponad 6 kilometrów, ma 25 metrów szerokości i 6 metrów głębokości. Płynąca w niej woda nie jest bynajmniej podgrzewana przez aktywność wulkaniczną. Rzeka zawdzięcza swą niezwykłość przechodzącemu przez region uskokowi tektonicznemu. Woda w rzece nie wrze, bo jej temperatura wynosi około 86 stopni Celsjusza, ale to wystarczy, żeby zabijać niemal wszelkie życie.

Źródło:
http://www.robertdee.pl/wrzaca-rzeka-w-amazonii/