Mrówki używają… lekarstw.

Mrówki używają… lekarstw.

MROWKA

Naukowcy z Uniwersytetu w Helsinkach odkryli, że mrówki potrafią używać lekarstw by walczyć z infekcjami pasożytniczymi i grzybicznymi.

Naukowcy odkryli, że mrówki w przypadku zarażenia wybierają świadomie jedzenie nasączone nadtlenkiem wodoru (woda utleniona). Choć jego spożycie grozi im śmiercią, to owady zdają sobie zdawać sprawę z tego, że w przypadku infekcji grzybicznej pokarm z nadtlenkiem wodoru zwiększa ich szanse na przeżycie.

Owady wyboru dokonują świadomie i jest to decyzja osobnicza, a nie całego gniazda. Decydują się na niego osobniki chore, które dodatkowo starają się dość precyzyjnie dobrać dawkę. Gdy pokarm nasączono wyższym stężeniem nadtlenku wodoru, to owady zjadały mniejszą porcję pokarmu.

Naukowcy mają problem, bo nie wiedzą nawet w jaki sposób mrówki wyczuwały, że są zainfekowane, jednak jakiś mechanizm istnieje – owady bliskie śmierci opuszczają często gniazdo aby umrzeć samotnie, nie będąc obciążeniem dla reszty kolonii. Nie wiedzą też oni do końca skąd w przyrodzie mrówki biorą nadtlenek wodoru, sądzą oni jednak, że mogą one po prostu znajdować go w mszycach i swoich martwych pobratymcach.

Żródło:
http://www.robertdee.pl/mrowki-uzywaja-lekarstw/

Odkryto gigantyczną czarną dziurę.

Ilość danych spływających z teleskopów każdego dnia jest gigantyczna. Naukowcy są w stanie przeanalizować na bieżąco jedynie część z nich, a reszta trafia do archiwów. Przeszukiwanie danych pozwala czasem na dokonanie ciekawych odkryć.

Jednym z wielkich archiwów danych są wyniki obserwacji z przeglądu nieba Sloan Digital Sky Survey (SDSS). Obejmują sporą część nieba obserwowaną teleskopami optycznymi. Archiwum przeszukiwali astronomowie z zespołu, którym kierował Andrea Merloni. Celem były przygotowania do przyszłej rosyjsko-niemieckiej satelitarnej misji rentgenowskiej eROSITA.

„Zwykle odległa galaktyka nie zmienia się w sposób istotny w trakcie całego życia astronoma, czyli w skali dziesiątek lat. Ale tutaj występowała dramatyczna zmienność widma, tak jakby czarna dziura się włączyła i wyłączyła” – tłumaczy Merloni.

W ten sposób zespół Merloniego odkrył czarną dziurę będącą w trakcie rozrywania gwiazdy. Zaobserwowany rozbłysk bardzo dobrze pasuje do modelu takiego zjawiska.

Badacze oszacowali masę supermasywnej czarnej dziury na 100 milionów mas Słońca. Taka wartość oznacza, że jest to przypadek najbardziej masywnej czarnej dziury zaobserwowanej w trakcie procesu rozrywania gwiazdy.

Źródło:
http://www.robertdee.pl/odkryto-gigantyczna-czarna-dziure/

Czarna Dziura się zdrzemnęła?

Ponad 10 lat temu NASA, przy użyciu teleskopu Chandra, wykonała zdjęcie czarnej dziury, która pochłaniała gaz w Galaktyce Rzeźbiarza. Nowa fotografia wykonana przy użyciu teleskopu kosmicznego NuSTAR pokazuje, że czarna dziura ucina sobie teraz krótką drzemkę.

Astronomom udało się więc uchwycić rzadki moment gdy czarna dziura przestaje wchłaniać materię. Naukowcy liczą na to, że uda się zaobserwować moment gdy zacznie się ona ponownie pożywiać.

Czarna dziura, o której mowa, ma masę 5 milionów Słońc. Według astronomów możliwa jest jednak sytuacja, że 10 lat temu teleskop kosmiczny Chandra uchwycił inne źródło promieniowania rentgenowskiego, a czarna dziura w Galaktyce Rzeźbiarza śpi niepokojona przez nikogo od dawna.

Źródło:
http://www.robertdee.pl/czarna-dziura-sie-zdrzemnela/

Mamo co to jest seks?

Mamo co to jest seks?

CIAZA

Mamo, skąd się wziąłem? Co to jest seks?
Te i podobne pytania usłyszysz od swojej pociechy na pewno. Seks nie powinien być tematem tabu. Im wcześniej zaczniesz rozmawiać z dzieckiem, tym łatwiej znajdziecie wspólny język. W rozmowach z dziećmi o seksie warto pamiętać o czterech złotych zasadach. Należy rozmawiać: po pierwsze – prosto, po drugie – po prostu, po trzecie – naprawdę, a po czwarte – szybko.
Pewnie zdarzyło ci się, że w najmniej oczekiwanej chwili i miejscu, w sklepie czy przy świątecznym stole, pociecha poruszyła tematy dotyczące intymnych części ciała. A może synek zobaczył cię nago i spytał „mamo, gdzie masz siusiaka?”. Takie sytuacje zwykle wprawiają w zakłopotanie. A nie powinny. To naturalne, że kilkulatek bez skrępowania pyta o „te” sprawy.

Dzieci nie rodzą się z poczuciem wstydu, ale uczą się go od dorosłych. Dlatego ważne, byś informacje na temat seksu przekazywała dziecku bez zdenerwowania, w naturalny sposób. Smyk od najmłodszych lat powinien wiedzieć, że seksualność nie jest niczym złym czy wstydliwym.
W dużej mierze od twojego podejścia do takich rozmów zależy, czy pociecha w przyszłości będzie akceptowała swoje ciało i normalnie traktowała sprawy seksu. Pewne fakty dziecko powinno poznać od ciebie, a nie np. z internetu. Treści muszą być jednak dopasowane do wieku i wyobraźni pociechy.

Przedszkolak

Zainteresowanie seksem i cielesnością zwykle pojawiają się u dzieci około 3. roku życia. Maluch zaczyna interesować się budową swojego ciała, zaczyna dociekać, czym różni się dziewczynka od chłopca. Odkrywa różnice płci. Spontanicznie, naturalnie zadaje pytania: skąd się biorą dzieci i jak wychodzą z brzucha mamy. Ta ciekawość może być powodowana np. oczekiwaniem na rodzeństwo, widokiem kobiety w ciąży lub usłyszanymi w przedszkolu „rewelacjami”.
Przedszkolak nie rozumie abstrakcyjnych pojęć. Dlatego historie o „kapuście” do niego nie przemawiają. Potrzebuje prostych, krótkich i rzeczowych wyjaśnień, bez dodatkowych kontekstów. Trzylatka zadowala informacja, że wziął się z brzucha mamy. Starsze dziecko będzie dopytywać, jak się wydostało. Powiedz spokojnie, że „dziecko rośnie w brzuchu mamy. Gdy jest już duże, mama wypycha je przez dziurkę do rodzenia, którą ma między nogami”. Sześciolatek może dociekać, jak dziecko dostaje się do brzucha. Powiedz wprost: „Tata wkłada penisa (siusiaka) w małą dziurkę, którą mama ma między nogami. Z penisa wydostaje się małe nasionko do ciała mamy. Spotyka jajeczko, z którym się łączy. Z cząstki mamy i taty powstaje dzidziuś, który rośnie w brzuchu mamy”.
Maluch może prosić usilnie, byś pokazała mu, „gdzie dostaje się penis lub jak dziecko wydostaje się z brzucha?”. Wtedy zamiast gubić się w wyjaśnieniach, najlepiej pokazać dziecku odpowiednie zdjęcie w książce. Atlas anatomiczny dla dzieci przyda się przy zapoznawaniu z intymnymi częściami ciała. Wypowiadaj ich nazwy swobodnie.

Granice

Czterolatek z ciekawości może podglądać nagich rodziców, np. w łazience. Warto porozmawiać wtedy, czym jest wstyd i że każdy ma prawo do prywatności. Może bawić się w doktora. Gdy zobaczysz, jak córka z kolegą z opuszczonymi majtkami robią sobie zastrzyk, nie krzycz i nie zawstydzaj. Spokojnie każ się ubrać i wytłumacz, że nie wolno dotykać intymnych części ciała drugiej osoby i pokazywać ich innym.

Mały uczeń

Dziecko w wieku wczesnoszkolnym interesują fakty. Coś, czego nie da się logicznie wyjaśnić, nie istnieje. Dlatego domaga się konkretów. W tym wieku dzieci preferują przeważnie towarzystwo rówieśników tej samej płci. Dziewczynki częściej niż chłopcy zadają pytania na temat swojego ciała i seksu, więcej mówią. Chłopcy w ogóle mogą nie poruszać tematu i niekiedy potrzebują odmiennego podejścia, na przykład podsunięcia odpowiedniej książki czy zainicjowania rozmowy. To także czas, gdy dzieci odkrywają, że ich narządy płciowe są wielofunkcyjne, np. że penis nie służy tylko do sikania, ale bierze też udział w zapłodnieniu.

Odpowiedni sposób przekazu

W tym wieku dzieci wolą zdobywać wiedzę od rówieśników niż rodziców. Niestety zwykle te informacje są zniekształcone. Jeśli pociecha jest otwarta i zapyta o sprawy związane z seksem, nie mów „porozmawiamy potem”. Odpowiadaj od razu. Gdy nie pyta, ty musisz podjąć temat. Najlepiej gdy tata rozmawia z synem, a mama z córką. Dziecko lepiej utożsamia się wtedy ze swoją płcią. Od matki dziewczynka uczy się, jak być kobietą, a syn od ojca dowiaduje się, czym jest męskość. Zapytaj pociechę, skąd jej zdaniem biorą się dzieci lub czym jest seks.
Dowiesz się, co już na ten temat wie i będziesz mogła sprostować błędne przekonania. Nie zadawaj pytań, na które dziecko może odpowiedzieć tylko „tak” lub „nie”, bo rozmowa utknie w martwym punkcie, np. „czy wiesz czym jest seks?”. Staraj się ją podtrzymywać, mówiąc np. „Jak to sobie wyobrażasz?”, „Dlaczego tak sądzisz?”. Gdy masz małomówne, nieśmiałe dziecko, zostaw w łatwo dostępnym miejscu książkę z rysunkami przedstawiającymi zapłodnienie. Pozwól mu odkryć jej treść, a następnie wykorzystaj książkę jako punkt odniesienia w rozmowie.

Emocje

Nie koncentruj się tylko na technicznych informacjach. Podkreślaj, że seks i poczęcie jest formą okazywania miłości, czułości, wiąże się z pozytywnymi uczuciami, radością. Możesz mówić, że kiedy rodzice pragną mieć dziecko, bardzo się kochają, całują, przytulają. Aby dziecko zrozumiało abstrakcyjne pojęcie miłości, musi mieć ona konkretną, widzialną formę.
Przytulaj dziecko, mów mu, że jest na świecie, bo rodzice się kochają. Pokaż, jak jego rodzice okazują sobie miłość – przytulajcie się, całujcie, mówcie sobie komplementy, czyńcie miłe gesty. Taka atmosfera pomoże dziecku zrozumieć, że bliskość i przejawy miłości są ważne między kobietą i mężczyzną. Da mu poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji oraz wzorzec zachowań.
W rozmowach dotyczących seksu nie chodzi o to, by przeprowadzić jedną poważną rozmowę, ale wiele krótkich i spontanicznych. Pociecha może zadawać ci te same pytania w inny sposób kilka razy. Bądź otwarta, spokojnie odpowiadaj kolejny raz.
Udzielaj tylko tyle informacji, ile dziecko jest w stanie przyswoić za jednym razem. Gdy widzisz, że traci zainteresowanie tematem, ma nieobecny wzrok, zakończ rozmowę. Może zdarzyć się, że dziecko zacznie używać wulgarnych określeń, np. „fiut”, „cipa”, „ciupciać”. Zwykle przynosi je z podwórka lub ze szkoły. Wtedy spokojnie wytłumacz, że istnieją takie słowa, ale są niegrzeczne, przykre i nie należy ich używać.

Nastolatek

Twoje dziecko wchodzi w wiek pokwitania. W jego wyglądzie zachodzą zmiany, które mogą go niepokoić. Jeśli do pierwszej rozmowy o seksie czekasz, aż będzie „po wszystkim” – błąd. Rozmawiaj teraz! To trudny moment, bo nastolatkowi towarzyszy silne uczucie skrępowania i wstydu. Musisz też liczyć się z tym, że ma już pewna wiedzę – choćby z lekcji biologii.
Rozmowa będzie łatwiejsza, gdy dziecko nie będzie jej bezpośrednim bohaterem. W tym wieku częściej opowiada się o problemach rówieśników niż własnych. Słuchaj uważnie, gdy córka mówi np. o przyjaciółce. Pytaj, co myśli o jej decyzjach, zachowaniu. Gdy w czasie oglądania filmu pojawiają się sceny miłosne, wykorzystaj okazję, by porozmawiać. Koncentruj się na bohaterach filmu.

Rozmawiaj o dojrzewaniu

Rosnące piersi, pojawiające się włosy łonowe, powiększające się jądra mogą budzić zakłopotanie. Uprzedź dziecko wcześniej, co będzie dziać się z jego ciałem i dlaczego. To dobry moment, by przygotować córkę na pierwszą miesiączkę, a syna na polucje – wytrysk nasienia w czasie snu. Wytłumacz, że to naturalne, nie świadczy o chorobie.
Opisz córce przebieg miesiączki. Pokaż, jak wyglądają podpaski. Córka powinna wiedzieć, że miesiączka oznacza, że może zostać mamą. Chłopiec musi mieć świadomość, że wytrysk oznacza, że może zostać ojcem. Jeśli nie wiesz kompletnie, jak się zabrać do tej rozmowy, skorzystaj na ze stron Edukatorów Seksualnych. Edukują młodzież i nie odmawiają porady rodzicom.

Odpowiedzialność

Gdy pojawiają się pierwsze zauroczenia, randki, warto porozmawiać z dzieckiem o uczuciach – o zakochiwaniu się i… odkochiwaniu. Dobrze uświadomić, jak ważny jest „ten pierwszy raz” i że kiedy partner namawia na seks, można odmówić. Dziecko powinno wiedzieć, że nie ma przymusu rozpoczęcia życia seksualnego w określonym wieku. Trzeba rozmawiać o antykoncepcji i konsekwencjach, jakie wiążą się z seksem – ale bez straszenia i negatywnych przykładów.
Wielu rodzicom trudno rozmawiać na temat seksu ze swoimi dziećmi, warto spojrzeć prawdzie w oczy: jeśli rodzic nie wprowadzi dziecka w zagadnienia związane z seksualnością, zrobi to kto inny. Pytanie tylko: kto? Dzieciaki z sąsiedztwa, młodzieżowe pisma – często niestety wątpliwej jakości, być może szkoła… Czy to aby na pewno dobry wybór?

Napisane przez: Anna Szymborska

Anna Szymborska – dziennikarka, autorka cyklu wywiadów: „Perły na emigracji”,”Cudze chwalicie swego nie znacie”.
Od 2009 roku promuje mało znanych, zdolnych wykonawców muzycznych. Współorganizatorka imprez artystycznych.

Źródło:
http://www.przeglad.ca/2016/06/mamo-co-to-jest-seks/

Interesujące fakty na temat śniegu.

Jest zima i czasem z nieba spada nam na głowy śnieg. Jedni go uwielbiają, inni nie cierpią, ale to naturalne zjawisko i może warto poznać kilka ciekawych faktów na temat śniegu…

Zanim śnieg spadnie na ziemię i okryje wszystko dookoła gigantyczną, białą kołdrą – śnieg występuje najczęściej w postaci wieloramiennych gwiazdek.

Jak powstają gwiazdki śniegu?

Wysoko w chmurach unoszą się mikroskopijne cząsteczki pyłu. To właśnie te pyłki są swego rodzaju katalizatorem, który powoduje rozpoczęcie procesu formowania się płatka śniegu.

Proces powstawania śniegu rozpoczyna się zatem od kondensacji pary wodnej w postaci lodu na maleńkiej cząsteczce pyłu unoszonej prądami powietrznymi wysoko w chmurach. Najpierw powstaje sześciokątny, płaski kryształ o wielkości ułamka milimetra. Wysoko w chmurach, gdzie temperatury są dużo niższe niż na powierzchni Ziemi dochodzi do osadzania się pary wodnej w postaci lodu na krawędziach sześciokąta i wyrasta z niego zazwyczaj sześć ramion. Ramię stopniowo rośnie w pionie i przyjmuje kształt igły. W przypadkowych miejscach igły rozpoczyna się krystalizacja nowej igły, tworzącej z wyjściową najczęściej kąt 60°.

W naturze nie krystalizują się dwa identyczne płatki śniegu, chociaż absolutnie wykluczyć się tego nie da – jak przekonasz się czytając dalej ten artykuł. W przypadku każdego makroskopowego obiektu jest mało prawdopodobne, by istniały we Wszechświecie jego dwie identyczne kopie na poziomie molekularnym. W praktyce jest mało prawdopodobne znalezienie dwóch kryształków, dla których różnice nie byłyby widoczne gołym okiem.

Czy śnieg jest biały?

Śnieg w rzeczywistości jest przejrzysty i bezbarwny. Kryształki śniegu tworzą niezliczoną ilość maleńkich powierzchni, od których odbijane jest światło. Czasami artyści nadają pokrywie śnieżnej błękitną poświatę. To niebo odbija się w tej ogromnej masie miniaturowych lusterek, sprawiając wrażenie, że śnieg jest niebieskawy.

Największe opady śniegu, jakie kiedykolwiek zarejestrowano w ciągu 24 godzin……wystąpiły w Silver Lake w Kolorado w 1921 roku. Świeża pokrywa śnieżna osiągnęła w ciągu doby grubość… 193 centymetrów.

Śnieg jest bardzo słabym przewodnikiem ciepła i podczas przygotowywania posiłku – temperatura wewnątrz igloo może przekraczać nawet 15°. Nagrzanie go do takiej temperatury powoduje topnienie pierwszej warstwy śniegu, co sprawia, że na głowy mieszkańców zaczynają spadać pojedyncze krople wody. Z uwagi na surowe warunki atmosferyczne, topniejąca woda zostaje „wessana” w ścianę i zamieniona w lód.

W 1988 roku Nancy Knight z Narodowego Centrum Badań Atmosfery……znalazła podczas burzy śnieżnej w Wisconsin dwa, identycznie wyglądające płatki śniegu. Ale, płatki były może identyczne pod względem wyglądu zewnętrznego, natomiast pani Nancy Knight nie pokusiła się o zbadanie ich struktury molekularnej, która na 99,999999999999% była jednak inna.

Największy na świecie płatek śniegu……znaleziono w Fort Keogh, w amerykańskim stanie Montana 28 stycznia 1887 roku. Płatek-gigant miał 38 cm średnicy i 3 cm grubości.

Płatki śniegu opadają z średnią prędkością 5 km/h

Prędkość opadania płatka śniegu zależy od jego ciężaru, powierzchni i siły wiatru. Zanim płatek dotknie ziemi, jest unoszony przez wiatr i przenoszony na dystansie nawet kilku kilometrów. Na pewno widziałeś to nie jeden raz, obserwując śnieżycę za oknem, że jedne płatki opadają szybciej, a inne wolniej.

Średni płatek śniegu zawiera……180 miliardów cząsteczek wody.

Poza Ziemią opady śniegu zostały zaobserwowane…na Marsie przez sondę Phoenix. Śnieg padał z chmur znajdujących się 4 kilometry nad powierzchnia Marsa i sublimował (sublimacja to przejście ze stanu stałego w stan gazowy z pominięciem stanu ciekłego) zanim dotarł do jego powierzchni.

Alexey Kljatov – rosyjski fotograf – pozbierał śnieg, który spadł w czasie zamieci, ułożył go na kawałku wełny fabrycznej, a następnie wykorzystując bardzo duże zbliżenie, fotografował płatki śniegu. Jak sam dodaje – „W mojej kolekcji nie ma dwóch identycznych płatków. Każdy jest inny i wyjątkowy. Płatki przybierają postać ośmiokątów, trójkątów, gałązek, nawet cylindrów…”

Źródło:
http://www.robertdee.pl/interesujace-fakty-na-temat-sniegu/